Operatorzy wielkiej trójki dyskryminują play, ustalając wyższe stawki za minutę, niż wynikałoby to z kosztów. Wyższe bywały także stawki SMS, chociaż było to zupełnie nieuzasadnione, jako że na SMS nie ma nierównomiernej stawki. Co ciekawe, operator operatorowi płaci 18 groszy od smsa. Można tym sposobem nieźle zaszkodzić operatorowi, wysyłając po różnych ludziach na przykład 1000 smsów w promocji za doładowanie, jeśli ci odpisują na inny numer. Wracając do stawki minutowej, W3 liczy, że abonenci niechętnie będą migrowali do play, gdyż, mimo że wszystko tam jest bardzo tanie, może tylko doładowania telefonów hurtowo są nieco droższe i Internet, to jednak droższe są stawki do play. Kto za to odpowiada? Ano W3. Na ile to działanie jest skuteczne, trudno ocenić. Pamiętajmy, że każdy kij ma dwa końce: jeśli mamy kilku znajomych w play i chcemy do nich jakoś dzwonić, właściwie nie mamy innego wyjścia, jak sprawić sobie kartę tegoż operatora. Z gadu air stawka do play była podstawowa, ale gadu air zostanie wkrótce zamknięte. Wobec tyranii W3 ludzie nie mają wyjścia, po prostu przenoszą numery do Play. I głównie do play, 70% wszystkich przeniesień to numery tam przeniesione. Najczęściej z T-mobile.
Każdy kij ma dwa końce
